
Alewin Ostroryjski
W zeszłym tygodniu studiowałem książki Alewina Ostroryjskiego, nestora mojej rodziny, i znalazłem w nich informacje o badaniach, które prowadził nad Therianami. Pisze, że magicy pierwszej kolonii łapali energię za pomocą mglistych pereł i przemieniali się w zwierzęta. Mój przodek wspomina również, że istnieją miejsca, w których można przywoływać duchy… albo też stworzenia, które potrafią się poruszać między rzeczywistością a wymiarem zmarłych. Moim zdaniem są to wszystko bzdury, ale naiwność pierwszych kolonizatorów wydaje mi się w pewien sposób sympatyczna. Byłoby wspaniale żyć w tamtych czasach!
W każdym razie w jednym z manuskryptów Alewina znajdował się wykres wyjaśniający kroki tańca, za pomocą którego można przywołać te "duchy". Mój pradziad poległ w chwalebnej bitwie w Srebrnych Górach, a w obliczu śmierci zaczął coś bredzić o ludziach z twarzami wilków. Za kilka monet mogę pokazać ci te kroki, jeśli chcesz udać się w odpowiednie miejsce i wypróbować tam ten taniec.