Handlarze, którzy boją się zimna

Pietrek Faller

Tak, Ankor pisze mi ciągle, że powinienem zbadać, dlaczego niektórzy z naszych partnerów nie chcą już z nami negocjować. Niestety mam za dużo obowiązków, żeby się tym zająć. Poza tym wydaje mi się, że znam już powód ich nagłej zmiany postawy. LINE|Niedawno w Malikenie pojawił się bogaty szlachcic z Lithavandu, razem ze swoimi żołnierzami i skrzyniami pełnymi złota. Przekupił urzędników portowych i kupił sobie, że tak powiem, współpracę z naszymi partnerami. Dopóki ten potwór ze starego kontynentu nie wróci do swojej nory, nie mamy co próbować przywracania naszych relacji handlowych. Musimy więc zadbać o to, aby nasz przyjaciel wrócił wnet do domu ze swoimi najemnikami i zapomniał przy tym najlepiej swoich pieniędzy. Rozumiesz, o co mi chodzi? Z chęcią opowiem ci więcej.