Yormun Gan
Och, wiedziałem, ze wcale nie chodziło Ci o dostarczenie mi listu, a o Elorę... Słuchaj, w innych okolicznościach pozbyłbym się Ciebie bez ostrzeżenia... ale Elora wstawiła się za Tobą.
Zapewniam Cię, nigdy nie zamierzałem jej skrzywdzić. Wierzę, że w gruncie rzeczy mamy wspólny cel... jednak w przeszłości popełniłem wiele błędów, i teraz potrzebuję Twojej pomocy, by poprawić mój wizerunek w oczach świata. Popełniałem potworności... i zapewne jeszcze niejedną popełnię, ale w tej chwili do dalszych działań niezbędna jest mi pewność, ze żadna z wpływowych rodzin nie będzie mi rzucać kłód pod nogi. Elora zagwarantowała mi już wsparcie Soriassonów, pozostaje przekonac pozostałych - Vinnersonów, Jotungarów i Caleronów - ze nie jestem takim łotrem, na jakiego wyglądam.