Amarant
Chcesz pomóc Saskii? Trzymaj się od niej z daleka ... coś mi się tu nie podoba. Z odległości 200 metrów widziałem, jak rzeźnicy zaatakowali Xanthego. Słyszałem odgłosy walki i pobiegłem w tamtym kierunku. Lecz gdy przybyłem na miejsce, zobaczyłem tylko ślady krwi, ludzkie ciała i Xanthego z roztrzaskaną głową. Dlaczego napastnicy tak szybko się zmyli? Musieli wiedzieć, że byłem w pobliżu. Nie, nie przybyłem do Lanfaru, żeby złożyć raport sokolnikom. Właściwie chciałem wrócić na miejsce zbrodni, ale niestety nie czułem się na siłach. Czy mógłbyś wyświadczyć mi przysługę i tam się udać? Jeśli znajdziesz jakieś dowody i przedstawisz je lokalnym władzom, oni prędzej ci uwierzą, bo w ich oczach jesteś bardziej wiarygodny.
Pokaż mi swoją mapę a zaznaczę ci na niej miejsce, w którym doszło do przestępstwa.